Jest zdecydowanie najlepszym komposytorem muzyki filmowej, chociaż jego praca 'pozafilmowa' nie pozostawia niedosytu. Współpraca z Emirem Kusturicą- każdy film to dzieło sztuki! Nie można się oderwać. Zaś 'Arizona dream'... No cóż, nic dodać, nic ująć :)